poniedziałek, 7 października 2013

wyskokowa niedziela

Tak mi się wszystko pięknie poukładało, że 9 rocznicę przybycia do Warszawy miałam okazję świętować na dachu dwudziestopiętrowego budynku mieszkalnego. Wspiąć się na szczyt było bardzo trudno. Przymocowane do ściany szczeble wiodące na dach czasami zostawały po prostu w rękach. Żeby się tam wdrapać trzeba było pokonać przede wszystkim strach przed upadkiem z drabiny. Trudy wędrówki wynagradzał niesamowity widok na panoramę Warszawy.



Ale po co to wszystko?
Dla skoków!
Z 20 piętra na ziemię.






A wszystko to za sprawą zorganizowanego w ramach obchodów 10-lecia Spółdzielni Mieszkaniowej "Potok Górny" pokazu skoków w układzie Dream Jump. Ewolucje w trakcie spadania wykonywały załogi Centrum Sportów Ekstremalnych 2Wieże, Stowarzyszenie Zero Grawitacji i Jolie Adrénaline. 


Pogoda dopisała. Między blokami zorganizowano piknik. Zgromadzeni na dole lokatorzy bawili doskonale się zadzierając głowy do góry by obserwować kolejne skoki  śmiałków. Z moim kruchym kręgosłupem nie odważyłam się. Ale jeśli kogoś kręcą takie tematy może udać się na Dwie Wieże, z których można wykonać taki skok. Miłośnicy mocnych wrażeń i uderzenia adrenaliny nie powinni być zawiedzeni.

Mnie pozostał podziw dla śmiałków i piękne widoki.


I choć zarzekłam się, że jak już zejdę z dachu to nań nie wejdę z powrotem nie mogłam sobie odmówić jeszcze jednej wieczornej wspinaczki na ten nietypowy punkt widokowy. Na górze zaś jeden tylko widok przykuwał moją uwagę. Żerań!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz