SM i jego leczenie


Stwardnienie rozsiane jest chorobą autoimmunologiczną, co oznacza, że układ odpornościowy organizmu atakuje swoją własną tkankę w błędnym przekonaniu, iż jest to obce ciało. W przypadku SM zaatakowana zostaje mielina, czyli substancja otaczająca komórki nerwowe w mózgu i rdzeniu kręgowym, taki izolator. Mielina jest niezbędna do przekazywania impulsów nerwowych przez włókna nerwowe. Jeśli uszkodzenie jest niewielkie, to impuls może wędrować pomimo drobnych przeszkód. Jeśli jednak zniszczenie mieliny jest na tyle poważne, że w jej miejscu pozostaje stwardniała blizna, to transmisja impulsów nerwowych może ulec całkowitemu przerwaniu, prowadząc także do zniszczenia włókien nerwowych. W praktyce może to oznaczać wszystko: od utraty wzroku, słuchu, przez uszkodzenia funkcji przełykania i mówienia, po paraliż i spastyczność mięśni nóg i rąk.
Sclerosis multiplex jest najbardziej powszechną chorobą układu nerwowego dotykającą młode osoby na całym świecie. W Polsce chorych jest około 50–60 tys. osób. Diagnozowana jest najczęściej u osób pomiędzy 20 a 40 rokiem życia, częściej u kobiet niż u mężczyzn.
Informacje pochodzą z broszur PTSR.
Więcej o SM przeczytasz na stronie Towarzystwa.
Aktualnie przyjmując lek immunomodulujący jestem w okresie między rzutami czyli tak zwanej remisji. Choroba nie wykazuje oznak rozwoju, jednak w każdej chwili może zaatakować. Sprzyjać temu mogą wzrost temperatury ciała, infekcje, zmęczenie.

Leczenie immunomodulujące

Obejmuje preparaty wpływające na naturalny przebieg choroby. Obecnie wszystkie leki z tej grupy są w sferze badań dotyczących ich skuteczności u różnych grup pacjentów oraz ich długofalowego działania.
17 grudnia 2010 roku w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie rozpoczęłam leczenie środkiem o nazwie “copaxone”. Lek ten znacząco redukuje ryzyko rozwoju SM i opóźnia postęp choroby w przypadkach tzw. klinicznie wyizolowanego syndromu czyli pierwszych objawów sugerujących możliwość choroby. Dokładny mechanizm działania preparatu nie jest dotąd poznany. Przypuszczalnie wchodzi w reakcję krzyżową z białkiem zasadowym mieliny. Prawdopodobnie polega to na pobudzaniu działania limfocytów regulatorowych, które hamują reakcje autoimmunologiczne. Niektórzy twierdzą, że środek ten działa jak „przynęta”, która odciąga układ odpornościowy od atakowania mieliny. Lek ten redukuje także liczbę i nasilenie ataków o około 1/3. Stosowany jest głównie u pacjentów z postacią rzutowo-remisyjną na początku choroby, gdy stopień uszkodzeń układu nerwowego jest stosunkowo niewielki.

Leczenie rzutów

Rzutem nazywa się pojawienie nowych lub zaostrzenie starych objawów, które trwają przynajmniej przez 24 godziny.
W 2010 roku przeszłam dwa rzuty choroby. Pierwszy miałam w lutym, kolejny w listopadzie. Oba skoncentrowały się na nerwie prawego oka. Pozagałkowe zapalenie nerwu wzrokowego leczy się podając dożylnie kroplówkę ze sterydami. Dwukrotnie podawano mi przez pięć dni Solu-medrol. Leczenie to niestety wymaga hospitalizacji, ponadto terapia ta za każdym razem mocno wyczerpywała mój organizm. Najważniejsze jednak, że wzrok znacznie się poprawił i choć nie można powiedzieć, że zmiany ustąpiły zupełnie, nie są uciążliwe.

1 komentarz:

  1. Niestety stwardnienie rozsiane jest straszną chorobą, która wyniszcza organizm. Samemu zmagałem się przez wiele lat z inną chorobą - boreliozą, na szczęście jednak od kilku miesięcy nie mam już żadnych objawów. Trzymam kciuki za Ciebie i wierzę, że uda Ci się wygrać z chorobą. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń