poniedziałek, 27 maja 2013

kitchen makeover part one

Kosmetyka remontowa daje mi ogromne pokłady pozytywnej energii. Zwłaszcza ta wykonywana wspólne ze znajomymi. Planując remont oczyma wyobraźni widziałam obrazki z ostatniej soboty, kiedy dość spontanicznie zabrałyśmy się za malowanie. Na pierwszy ogień poszły szafki kuchenne.



W przeciągu kilku godzin nudna wanilia zmieniła się w stanowczą biel. Efekt fenomenalny. Nakład finansowy prawie żaden. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz